Przepis znaleziony na moich pasjach. Podaję ze swoimi zmianami i proporcjami. Zrobiłam w okrągłej formie 24 cm, polecam jednak robić w kwadracie 30x30 cm.
Składniki:
spód:- 300 g mąki pszennej tortowej,
- 2 łyżki cukru pudru,
- 150 g zimnego masła,
- 2 żółtka,
- 2 łyżki kwaśnej śmietany.
masa:
- 2 puszki mleka skondensowanego, słodzonego - każda po 397 g, lub gotowa masa krówkowa,
- 200 g orzeszków ziemnych niesolonych,
- 200 g orzeszków ziemnych solonych,
wierzch:
- 4 łyżki masła orzechowego ( użyłam crunchy ),
- 200 g czekolady ( pomieszałam mleczną, gorzką i białą ).
Wykonanie:
- Puszki z mlekiem skondensowanym umieszczamy w garnku z wodą - tak aby były przykryte wodą. Gotujemy 2,5 - 3h.
- Masło siekamy. Umieszczamy w misce z resztą składników na spód i zagniatamy. Formujemy kulę, zawijamy w folię spożywczą i umieszczamy w lodówce na około 2h.
- Po tych 2 h piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.
- Formę natłuszczamy i wykładamy na nią papier do pieczenia ( nie trzeba, jednak łatwiej się potem kroi ).
- Ciasto wałkujemy i wykładamy na formę. Nakłuwamy widelcem. Pieczemy około 20 minut.
- Upieczone ciasto studzimy.
- Ugotowane mleko skondensowane wyjmujemy z puszek i mieszamy z orzeszkami.
- Wykładamy na ciasto, wyrównujemy.
- Jak trochę zastygnie to smarujemy masę z orzeszkami masłem orzechowym.
- Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Polewamy nią ciasto.
- Odstawiamy do ostygnięcia i zastygnięcia czekolady ( najlepiej do lodówki ).
Smacznego :)
K.
Pyszna słodkość:)
OdpowiedzUsuńO mamuniu*_*
OdpowiedzUsuńpyszne ciacho potwierdzam :)
OdpowiedzUsuńMoje dziecko byłoby wniebowzięte! Pycha!
OdpowiedzUsuńSzalejesz ostatnio z ciastami moja Droga:)Muszę przyznać, że nie jest mi lekko, gdy patrzę na te obłędne wypieki:)
OdpowiedzUsuńobłędne są te Twoje słodkości! kiedy mogę wpaść na kawkę z ciachem? :)
OdpowiedzUsuńOm nom nom. Tyle warstw, a co jedna to lepsza...:-)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować , nie ma innej opcji,moje dzieci uwielbiają snickersa ;)
OdpowiedzUsuńGenialne :) Bomba kaloryczna ale w jakim świetnym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Istna rozpusta! Musi być wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńAle pycha! Dla bioder może gorzej, ale dla podniebienia...mmmmm...;)))
OdpowiedzUsuńGenialnie wyglądają, faktycznie smakują podobnie?
OdpowiedzUsuńniestety nie wiem :(. Nie jadłam, ale wydaje mi się, że nie :)
UsuńAle słodycz:)
OdpowiedzUsuń