Przygotowanie: ok. 40 minut, pieczenie 60 minut.
Składniki:
( na tortownicę ok. 30 cm )Spód brownie:
- 100 g czekolady gorzkiej,- 100 g masła,
- 1/4 szklanki brązowego cukru,
- 2 jajka,
- 2 łyżki kakao,
- 1,5 łyżki mąki pszennej,
- łyżka wiórków kokosowych,
- łyżeczka proszku do pieczenia.
Masa serowa:
- 600 g twarogu,
- 100 g czekolady białej,
- 2 łyżki śmietany 18%,
- 4 jajka,
- pół szklanki cukru,
- 2 łyżki budyniu śmietankowego,
- 2 łyżki wiórków kokosowych,
- 2 łyżeczki cukru waniliowego,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 2,5 łyżki mąki pszennej,
- 2,5 łyżki mąki ziemniaczanej,
- sok z połowy cytryny,
- 1,5 garści malin,
- opcjonalnie barwnik malinowy.
Na wierzch:
- ok. 300 g malin,
- garść borówek,
- opcjonalnie galaretka, żeby to wszystko trzymało się kupy.
Wykonanie:
- W rondelku rozpuszczamy masło wraz z gorzką czekoladą. Dodajemy cukier, mieszamy.
- Gdy masa trochę przestygnie dodajemy resztę składników ( bez herbatników ) i miksujemy.
- Następnie dodajemy pokruszone herbatniki, mieszamy łyżką i przekładamy do tortownicy.
- Bierzemy się za masę serową. W rondelku rozpuszczamy czekoladę ( ja użyłam ritterka ). Dodajemy do twarogu i miksujemy. Dodajemy resztę składników ( bez malin ) i krótko miksujemy.
- Masę dzielimy na dwie części - do jednej dodajemy maliny i odrobinę barwnika różowego ( opcjonalnie ). Miksujemy.
- Różową masę wykładamy na brownie, następnie białą ( oczywiście można zrobić odwrotnie ).
- Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Pieczemy godzinę.
- Chłodzimy w piekarniku powoli uchylając drzwiczki.
- Następnie układamy owoce na wierzchu i opcjonalnie polewamy galaretką. Ciasto nie wymaga chłodzenia w lodówce, jednak przy upałach - warto.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze :*