Grzybobranie nam poszło całkiem dobrze - udało się zrobić 3 słoiki grzybków, sos grzybowy i zupkę. Wszystko robiłam jednocześnie, tuż po powrocie z lasu ( + w tym samym czasie zupkę dyniową ). Uwielbiam kucharzyć, ale było to wszystko ponad moje siły... Polecam robienie przerw podczas pracy:)
Przygotowanie: razem z gotowaniem ok. 1,5 godziny
Składniki:
- grzyby leśne ( tu objętościowo ok. 6 garści ),- 1 cebula,
- łyżka soli,
zalewa:
- 1 szklanka octu,
- 3 szklanki wody,
- kilkanaście ziaren pieprzu,
- kilka ziaren ziela angielskiego,
- liść laurowy,
- łyżka cukru,
- odrobina soli.
Wykonanie:
- Grzyby oczyścić, umyć.
- Wrzucić do garnka, zalać wodą. Posolić.
- Dodać obraną cebulę przekrojoną na pół.
- Gotować 45 minut ( małe grzybki ) do godziny ( większe grzyby ).
- Przygotować zalewę: w garnku wymieszać składniki. Pod koniec gotowania grzybów doprowadzić zalewę do wrzenia.
- Ugotowane grzyby odlać i przełożyć do słoików. Zalać od razu gorącą zalewą, zakręcić i odwrócić do góry dnem do ostudzenia.
Gotowe :)
Smacznego :)
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze :*