Zupa grzybowa

Bardzo prosta jesienna zupa. U mnie powstała przypadkowo, nie było jej w planie, ale M. tak przychodził do kuchni i tylko coś mówił pod nosem o zupce grzybowej. Wyjęłam szybko jakieś udka z zamrażarki i zrobiłam zupkę, która mimo tego, że za rzadkimi zupami ( prócz pomidorowej z własnego przecieru ) nie przepadam, bardzo mi smakowała!

Przygotowanie: razem z gotowanie ok. 1,5 h

Składniki:

- 2 ćwiartki z kurczaka ( uważam jednak, że do grzybów bardziej pasuje wywar na wołowinie ),
- parę suszonych grzybów ( jak nie mamy to w ostateczności kostka grzybowa ),
- ziele angielskie ( 4 ziarna ), liść laurowy,
- 2 ziemniaki,
- włoszczyzna ( 2 marchewki, pietruszka, kawałek selera ),
- 3 garści świeżych grzybów leśnych,
- sól, pieprz do smaku,
- śmietana 12 % ( mały kubek ).
- koperek do posypania.

Wykonanie:

1. Mięso myjemy. Wkładamy do sporego garnka. Zalewamy wodą, dorzucamy suszone grzyby i gotujemy.
2. W tym czasie obieramy ziemniaki i włoszczyznę i kroimy w kostkę. Grzyby myjemy, oczyszczamy - większe kroimy.
3. Gdy woda z kurczakiem zacznie się gotować to wybieramy łyżką powstały szlam z mięsa. Gotujemy ok. 20 minut i dorzucamy warzywa,grzyby, ziele angielskie i liść laurowy.
4. Gotujemy około 45 minut.
5. Kurczaka wyjmujemy, obieramy. Mięso wrzucamy z powrotem do garnka.
6. W kubeczku zaprawiamy śmietanę zupą i wlewamy do garnka. Doprawiamy solą i pieprzem.
7. Przed podaniem posypujemy koperkiem.

Smacznego :)

K.