Różnicy ogromnej nie ma, jednak ta z mleka bawolego jest wyraźniejsza w smaku, ma bardziej kremową konsystencję i jest po prostu smaczniejsza :). Do tego pomidory od Rodziców z ogródka, listki bazylii, świeżo mielony kolorowy pieprz i grecka oliwa z oliwek z Krety i mamy lunch idealny - Caprese.
Kosztuje powyżej 10 zł.
Trochę drogo, jak za mozzarellę, ale z ciekawości chyba też bym się skusiła. :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wole te bawola od krowiej - zwlaszcza w caprese, gdzie jakosc mozzarelli ma ogromne znaczenie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest ona taka droga.
OdpowiedzUsuńUwielbiam mozzarellę di bufala, ma znacznie pełniejszy smak, ale jest też tłustsza. Takie połączenie produktów na "wysokim poziomie" musiało być cudownie smaczne : )
OdpowiedzUsuńnigdy takiej prawdziwej nie jadłam...
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Uwielbiam Mozzarelle z bawolego mleka...tez sie kiedys skusilam na ta z Piotra i Pawla,niestety nie ma nic wspolnego z prawdziwa Mozzarella. We Włoszech 1 kg kosztuje 8-12 euro.Jesli bedziesz kiedys we Wloszech, szczegolnie na poludniu, to polecam!:)
OdpowiedzUsuń