Wyszło coś bardzo pysznego, co zapewne użyję do muffinek czy do naleśników. Czasem żałuję, że nie posiadam jeszcze dzieci, byłoby dla kogo robić takie pyszności ;).
Kolejna sprawa: ZEPSUŁ MI SIĘ APARAT :(. Blog trochę kuleje teraz :(. Ale mam pytanie, jaki aparat mi proponujecie? Coś muszę zakupić.
Przygotowanie: max 60 min
Składniki:
- 1,7 kg bananów,- szklanka brązowego cukru,
- 1,5 łyżeczki cynamonu,
- po szczypcie soli i chilli,
- sok wyciśnięty z 2 limonek.
Wykonanie:
- Banany i limonki myjemy.
- Banany obieramy ze skórki i kroimy w małe kawałki.
- Wsypujemy do garnka, dodajemy cukier, przyprawy i sok wyciśnięty z limonek. Mieszamy.
- Ustawiamy na kuchence - na płytce na małym ogniu.
- Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok. 30 minut.
- Miksujemy blenderem, ściągamy z ognia i przekładamy do słoiczków - mi wyszło 6 małych ( < 200ml ).
- Pasteryzacja: do garnka wlewamy wodę, tak aby zakrywała 4/5 słoiczka. Woda powinna być w temperaturze zbliżonej do zawartości słoiczków. Na dno garnka kładziemy ściereczkę.
- Garnek kładziemy na malutkim ogniu i podgotowujemy ( w ok. 90 stopni ) około 15 minut.
- Po tym czasie słoiczki wyjmujemy z wody, wycieramy i odwracamy do góry wieczkiem do ostygnięcia.
- I gotowe!!! :)
Smacznego :)
K.
Ciekawy pomysł, na pewno świetne do muffinek :)
OdpowiedzUsuńO, nigdy nie jadłam jeszcze takiego masła. Z chęcią wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś coś podobnego, pyszności :D
OdpowiedzUsuńmmm...coś dla mnie zupełnie nowego:)
OdpowiedzUsuńpomysłowe :)
OdpowiedzUsuńMasło bananowe zapowiada się megasmakowicie. Jeżeli chodzi o aparat, to nie pomogę, bo się totalnie nie znam, buuuuu :-(
OdpowiedzUsuń