Pierniczki

Za miesiąc święta, więc najwyższa pora aby upiec pierniczki. Będą miały dużo czasu, żeby zmięknąć :). Jeśli zagapiliśmy się - wystarczy dać zamiast miodu naturalnego - sztuczny. W takim przypadku pierniczki będą nadawały się od razu do pałaszowania.

To pierwsza wersja i pierwszy dzień pierniczków. Jutro wracam z kolejnymi :)

Przygotowanie: 30 - 60 minut - zagniatanie ciasta, od 2h odstanie w lodówce, ok. 2 - 3 h wycinanie, wałkowanie, pieczenie

Składniki:

powtarzam za przepisem z Moje Gotowanie

- 500 g miodu,
- 250 g masła,

- 120 g cukru.
- łyżka wody,

- 2 torebki przyprawy do piernika,

- 4 jajka,
- 1 kg mąki pszennej,
- 1 torebka proszku do pieczenia,
- 2 łyżki kakao,

- mąka do podsypywania.

Wykonanie:

1. Miód z masłem podgrzewamy do rozpuszczenia masła.
2. W rondelku obok rozpuszczamy cukier z odrobiną wody. Dolewamy do miodu z masłem.
3. Do garnka wrzucamy przyprawę do piernika i mieszamy. Odstawiamy do wystudzenia - najlepiej n chwilę na balkon.
4. Jajka ubijamy ( razem ). Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i kakao. Mieszamy. Dodajemy przestudzony miód z masłem i cukrem. 
5. Wyrabiamy ciasto. Ja wstępnie wyrobione ciasto dzielę na kilka części. Każdą bardzo dokładnie wyrabiam, zawijam w folię spożywczą i chowam do lodówki na minimum 2 godziny.
6. Stolnicę/blat posypujemy mąką. Wykładamy ciasto i wałkujemy do grubości ok. 0,5 cm. Wycinmy dowolne kształty.
7. Ciasteczka układamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
8. Pieczemy 15-20 minut w zależności od wielkości pierniczków.
9. Wystudzone chowamy do puszki/pudełka i odstawiamy na 3-4 tygodnie. Potem dekorujemy.

Smacznego :)

K.