Na pomoc przyszła moja Przyjaciółka i dostarczyła mi słoiczek zakwasu od swojego wujka. Oczywiście nie miałam czasu przez tydzień go wykorzystać, więc wydawało mi się, że nic już chleba nie uratuje - a jednak wyszedł :). Jest pyszny i będziemy robić już zakwasowe chleby regularnie.
Ja użyłam dwóch małych keksówek - chciałam osiągnąć niski chlebek, jednak można wziąć jedną większą. Chleb robi się sam. Polecam.
Bez-zakwasowym znajomym mogę odłożyć część mojego oczywiście :)
Przygotowanie: wyrobienie ciasta do 10 minut, rośnięcie ok. 3 h, drugie rośnięcie ok. 1,5 h, pieczenie ok. 35-40 minut.
Składniki:
- 3/4 szklanki zakwasu żytniego,
- 0,5 kg mąki żytniej ( użyłam jasnej żytniej, chlebowej),
- 2 łyżeczki drożdży instant ( dodałam ze względu na stary zakwas ),
- 1,5 szklanki letniej wody,
- 1,5 łyżki soli,
- 4 łyżki siemienia lnianego,
- oliwa i otręby owsiane do posypania keksówek,
- odrobina mąki żytniej do posypania chleba.
Wykonanie:
- Wszystkie składniki ( prócz siemienia mieszamy ). Odkładamy parę łyżek na następny chlebek.
- Dodajemy siemię i mieszamy raz jeszcze, do uzyskania dość gładkiej, lepkiej konsystencji. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 3h.
- Po tym czasie podrośnięte ciasto przekładamy do naoliwionych i wysypanych otrębami keksówek. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok. 1,5 h.
- Piekarnik nastawiamy na ok. 200 - 220 stopni. Chleb pieczemy ok. 34-40 minut. Jeśli zrobimy jeden większy czas należy wydłużyć o 5-10 minut.
Smacznego :)
K.
Wspaniały wypiek, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmmmmmmmmmmmmmmmm nie ma to jak domowy chlebek!:)
OdpowiedzUsuńPiękny, ciepły z masełkiem to jest to :)
OdpowiedzUsuńsuper super bic dodac nic ujac
OdpowiedzUsuń