Mam też ostatnio gorsze blogowe chwile, czuję potrzebę oddechu. Prowadzenie bloga sprawia mi bardzo dużą przyjemność, ale muszę troszkę przystopować, więc w najbliższym czasie wpisy będą pojawiać się rzadziej. Może to też jest spowodowane zbliżającymi się świętami, których z Mężczyzną nie obchodzimy i nie lubimy.
Składniki:
- pół bakłażana,- 1 kulka mozzarelli ( polecam bawolą - aktualnie w lidlu ),
- oliwa,
- sól,
- pieprz,
- bazylia.
- ( dałam na spód także resztkę soczewicy ).
Wykonanie:
- Bakłażana kroimy w plastry, posypujemy solą i odstawiamy na 10 - 15 minut, aż puści soki. Następnie przecieramy ręcznikiem papierowym - bakłażan pozbędzie się goryczy.
- Piekarnik nastawiamy na 200 stopni.
- Mozzarellę kroimy w plastry. Układamy w naczyniu żaroodpornym na zmianę z bakłażanem.
- Polewamy oliwą, posypujemy bazylią i pieczemy ok. 20 minut.
Smacznego :)
K.
To musiało być pyszne! Bardzo fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńpyszne są pieczone bakłażany. to życzę udanego odpoczynku i wracaj z nową energią z takimi pysznymi przepisami!
OdpowiedzUsuńTo danie to prostota i smak :)
OdpowiedzUsuńŚwietne takie zapieczone bakłażany, mmmmmm...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jak odsapniesz, to znów będziemy Cię mieli częściej :)
Oj powiem ci, że mnie zachęcłaś tym daniem. Mi też ostatnio przeszła ochota na mięcho, ale gotuję bo mąz twierdzi, że nie ma obiadu bez miesa :))
OdpowiedzUsuńMoże weźmiesz udział w moim konkursie, do wzięcia są dwie książki :)
http://kuchareczkamala.blogspot.com/2013/03/mini-konkurs-u-mnie.html
Bosko wygladaja! Bezmiesne obiady tez potrafia byc pyszne :)
OdpowiedzUsuńno, no, ależ mnie kusisz! jak tylko skończę zmianę, pobiegnę do Tesco po bakłażana!
OdpowiedzUsuńooooo to ja poproszę na obiad !!!!
OdpowiedzUsuńZdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,
OdpowiedzUsuńpełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny
i wśród przyjaciół oraz mokrego Dyngusa.
życzy: Małgosia
Uwielbiam caprese na ciepło, nie ma nic lepszego!! Fantastyczne, lubię je polać duża ilością domowego pesto. Twoje danie wygląda przecudownie.pozdrawiam baaardzo.
OdpowiedzUsuńOj ale mi się to podoba :)
OdpowiedzUsuńten przepis jest wyjątkowo dla mnie: bakłażany, pomidory, bakłażany...
OdpowiedzUsuńŚwietna, bezmięsna propozycja :)
OdpowiedzUsuń