czwartek, 4 kwietnia 2013

Molly's Grill - Poznań

Jakiś czas temu odwiedziliśmy poznański lokal - Molly's Grill mieszczący się przy ul. Kwiatowej 2 ( ściana w ścianę z dość niedawno otwartą Święta Krową - tym razem nie zdążyliśmy ale następnym przybywam na krowę z kozą, czyli burger z kozim serem ).

fot. http://www.mollysgrill.pl/



Niestety udałam się bez aparatu więc mam gorszej jakości zdjęcia zrobione telefonem. Ale wracając do tematu - knajpka jest przytulna a obsługa bardzo miła. Mimo, że wpadliśmy tam grupą ponad 10-cio osobową ( nadmienię: wygłodniałą ) to dość szybko otrzymaliśmy nasze burgery.
Skupię się na kanapkach, które jedliśmy z Mężczyzną. On ( głodny jak wilk ) zamówił Podwójnego Molly's Burgera składającego się z dwóch kotletów, podwójnego sera i bekonu, jajka sadzonego i sporej ilości warzyw ( 28 zł ). Był dzielny, zjadł całego i bardzo mu smakowało.
Podwójny Molly's Burger
Jedynym problem jaki Mężczyzna napotkał to sposób jedzenia. Człowiek aż takiej dużej paszczy nie posiada, więc trzeba kombinować. Ale jak wiemy dla chętnego nic trudnego :)


Ja za to zamówiłam burgera z serem blue i rukolą ( 19 zł ) do tego sałatkę ( 6 zł ). Burger był bardzo smaczny. Mięso minimalnie za bardzo wysmażone, ale połączenie smaków pierwsza klasa. Byłam bardzo zadowolona ze swojego wyboru.


W burgerze jedzenie utrudniała duża ilość sałaty. Ale jak królik obgryzłam najpierw sałatę wokół bułki po czym przystąpiłam do konsumpcji. Dostaliśmy normalne sztućce ( nie plastiki ), więc bez problemu udało mi się przekroić kanapkę na pół.


Kolejnym aspektem na który zwróciliśmy obydwoje uwagę była bułka. Nie zdarzyło nam się jeszcze w żadnym lokalu jeść tak pysznych bułek. Były idealne. Takie domowe, z chrupiącą skórką. NIEBO W GĘBIE!!!
I na koniec przykry temat sałatki, który Molly's Grill załatwiło zadziwiająco dobrze. Sałata w sałatce ( mix ) była bardzo nieświeża, zmieniała kolor na brązowy, więc nie nadawała się do jedzenia. Zwróciliśmy ją i przy rachunku byliśmy bardzo zdziwieni, ponieważ nie została nam policzona, a na resztę zamówionych dań otrzymaliśmy rabat. Dzięki temu restauracja nie pozostawiła niesmaku i chętnie do niej wrócę.


Nasza ocena: Mężczyzny 7,5/10 za całość ( 7,5/10 za burgera ), moja 6/10 całościowa - za niedopatrzenie i podanie nieświeżej sałatki ( 8/10 za burgera ).

Smacznego :)
K.

3 komentarze:

  1. mam wielką ochotę na takiego wielkiego hamburgera!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. o, jadę niedługo do Poznania, chyba się wybiorę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cóż mogę napisać... jaka wyżerka!:D mniammmmm

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :*